Droga Przyjaciółko,
Kiedy dowiedziałam się o
złośliwcu przeżyłam szok. Miliony myśli kłębiły się w mojej głowie. Prawdziwa
bitwa myśli dobrych ze złymi. Każda wizyta w centrum onkologii, czekanie na
badania, wyniki to kolejne kilogramy w dół. Owszem, marzyłam o zrzuceniu
zbędnych kilogramów ale zdecydowanie miałam na myśli aktywność fizyczną a nie
stres, który temu wszystkiemu towarzyszył.
Wiadomość o chorobie to szok nie
tylko dla mnie. Z moją chorobą muszą się zmagać najbliżsi – mąż, rodzice,
babcie, przyjaciele i znajomi. Nie wszyscy wiedzą jak się zachować, co
powiedzieć.
Część znajomych zwyczajnie urywa
kontakt. Mimo wszystko mam nadzieję, że dlatego, że trudno jest im się
przełamać i nie wiedzą co powiedzieć, a nie dlatego, że i tak za mną nie
przepadali.
Inni pytają wprost – czego
oczekuję. To chyba najlepsza postawa z możliwych.
Najbardziej nie lubię
współczucia, przerażenia w głosie i lamentu. Nie lubię użalania się nad sobą i
kiedy inni mówią mi jaka jestem biedna. Nie lubiłam tego słuchać w kontekście
pracy mojego męża, nie lubię i teraz. Wtedy czuję się chora. Wtedy zaczynam
mieć wątpliwości i zadaję sobie za dużo pytań.
Ja będę zdrowa. Innej opcji nie
ma. Leczę się i nie jest to łatwa droga ale dam radę. JA BĘDĘ ZDROWA.
Chcę żyć normalnie. Zapominać, że
złośliwiec gdzieś tam się kiedyś pojawił. Cieszyć się z każdego dnia i żyć
pełną piersią – jedną i drugą.
Chcę tańczyć, zwiedzać świat, wychowywać dzieci i żyć.
Jeżeli chcesz mi pomóc, po prostu
bądź ze mną. Wspieraj. Wierz bardziej ode mnie, że będzie dobrze, bo wtedy mi
będzie łatwiej wierzyć, że dam radę.
Znajdź czas na kawę lub na
telefon i pogadaj ze mną o niczym i o wszystkim. Co zmajstrowały dzieci, gdzie
widziałaś fajny sweter lub jaki nowy przepis wypróbowałaś ostatnio.
Staraj się nie mówić o chorobie –
wiem, jak wielu ludzi choruje – spotykam ich regularnie w poradni, w szpitalu,
wysłuchałam już wielu historii - ale każdy przypadek jest inny. Mój jest inny.
JA BĘDĘ ZDROWA!
Kiedy zauważysz, że ja zaczynam
mówić o chorobie – zmień temat. Skieruj moje myśli na coś przyjemnego. Zapytaj
gdzie chcę się wybrać na wakacje albo powspominaj ze mną wspólne chwile.
Bądź dyskretna. Skoro Ci
powiedziałam, to znaczy że Ci ufam. Zachowaj to dla siebie. Pozwól abym to ja
wybierała komu chcę powiedzieć. Pamiętaj, że staram się chronić moje dzieci
przed niepotrzebną troską.
Nie pomijaj mnie sporządzając
listę gości na imprezę. Ludzie są mi bardzo potrzebni, tak jak śmiech i zabawa.
Planuj ze mną. Czekanie na coś
fajnego daje siłę.
Czasem mogę być niemiła. Mogę
mieć gorszy dzień. Wtedy potrzebuję Cię najbardziej.
Przepraszam Cię za chwile
słabości. One miną, moja wdzięczność zostanie.
Po prostu bądź przy mnie, zawsze.
Komentarze
Prześlij komentarz